Święty Rafale... módl się za nami

W dzień imienin człowiek wierzący dziękuje Bogu za dar Chrztu Świętego. Za kochanych rodziców, którzy wybrali dla nas konkretne imię. Często, kierując się światłem wiary i mądrością serca, wybierają swojemu dziecku imię, które nosił kiedyś (i wciąż nosi) jakiś święty, błogosławiony, człowiek, może archanioł. W dzień swoich imienin sercem w serce... jestem z moim patronem. A patrona mam cudownego. Jest nim św. Rafał Kalinowski. Człowiek, który szedł ku Niebu długą i ciernistą drogą. Wspominamy go w Kościele - 20 listopada.

Późno sobie uświadomiłem, jak wiele mnie z nim łączy. Szybko pojąłem, jak wiele mnie z nim dzieli. Jedno jest pewne. Ze swoim patronem warto się zaprzyjaźnić. Ta więź i przyjaźń duchowa rodzi niesamowite owoce. Łączy Niebo z ziemią. Światło z ciemnością. Świętość z grzechem. Oni tam w górze, my tu na dole. A jednak razem. I tak blisko siebie... 

Świętemu o. Rafałowi zawierzam naszą Odnowę i Seminarium, które się właśnie rozpoczęło. Św. o. Rafał Kalinowski to patron niezwykły. Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Dlatego z wiarą - was wszystkich, waszych bliskich i dzieło Seminarium mu powierzam...

"Choć lękam się tego, kim jestem dla was, pociesza mnie to, kim jestem z wami" (św. Augustyn). Dziękuję dziś za dar życia, za dar wiary, za moich kochanych rodziców, siostry, bliskich i przyjaciół... Za was, kochani, bo przy was wciąż się nawracam i nie przestaję pokornie błagać Pana: "Przymnóż mi wiary"... Dziękuję wam za wszystko. I przepraszam za to, co nie pachniało świętością. Zapraszam dziś na wieczorną Eucharystię o godz. 18:30 w św. Janie. Będę za was Panu Bogu dziękował. Będę z wami Jego Ciało dźwigał nad Ołtarzem...

+Przyjmijcie 20 listopada Komunię Świętą w intencji księdza. Pokornie o to proszę...

Wasz ks. Rafał...

Czas posmakować w Bogu...

Czas posmakować w Bogu...